Porządki na serwerze

Na początek trochę nudnych statystyk…
W zamierzchłych czasach, kiedy "wprowadzałem" się na boo.pl uważałem obowiązujący na nim limit 5000 plików za bezsensowny. Zadawałem sobie pytanie: ile czasu potrzeba żeby go osiągnąć. Okazało się że niewiele :P. Na dzień dzisiejszy (jak wskazują tajemne źródła jestem tam od 20.03.2010) pomimo że zużyłem dopiero 18% pojemności konta z wyśmianych przeze mnie 5000 plików na serwerze mam już 3402.

Notatka: w liczeniu plików na boo.pl obowiązuje też przelicznik 1 folder = 1 plik więc podana powyżej liczba jest sumą liczby plików i folderów.

Porządki czas zacząć!
Porządki zacząłem od backupa całego serwera. Zwyczaj ten utrwalił mi się gdy przez jedno kliknięcie z iPoda zniknęło mi ponad 100 utworów. Oczywiście nie posiadałem ich kopii na komputerze. Po prostu "zdobywałem" plik, wrzucałem go na iPoda i kasowałem z dysku. Dobra, koniec wtrącenia…

Na pierwszy ogień poszło oczywiście skasowanie nieużywanych skryptów. Z serwera wyleciało Simple Machines Forum (sztuka jedna). Potem przyszedł czas na podstrony/projekty które sam tworzyłem ale upadły, z niezadowoleniem stwierdzam że trochę tego jest :P.

Nie tylko ilość liczy się jakość
Do tego że na serwerze miałem sporo nieaktualnych i nieużywanych rzeczy dochodzi jeszcze to że to co miałem było nie najlepiej zorganizowane. Najlepiej widać to na przykładzie katalogu img. Kilkadziesiąt plików graficznych z czego stroną związanych jest może piętnaście. Jakby to powiedział F. Kiepski "Tak dalej być nie będzie!". Folder img został podzielony na podkatalogi

  • img/blog - chyba nie muszę tłumaczyć
  • img/other - wszystkie rzeczy z gatunku zabawnych screenów oraz tzw. "przydasie"

Specjalnie udostępniam powyższą listę, bo katalog img z założenia nie miał być chroniony.

Podsumowanie
Tym razem krótko i na temat. Po czystce licznik plików zamiast 3402 wskazuje 2590 co daje różnicę 812 plików. Nie będę się rozpisywał dalej bo zwyczajnie chce mi się spać :P

Dobranoc państwu!

Komentarze wyłączone

Możliwość komentowania na blogu została wyłączona. Zapraszam do kontaktu na Twitterze, Facebooku lub poprzez formularz, o ten tutaj. Do usłyszenia!