Dziś dostałem następującą wiadomość email od Spotify:
(...) Chcielibyśmy Cię poinformować, że w dniu 12 sierpnia 2013 r. zostały wprowadzone zmiany Ogólnych Warunków Umownych Korzystania z Serwisu Spotify, w szczególności odnoszące się do Bezpłatnej Usługi. Możesz zapoznać się z nowymi Ogólnymi Warunkami Serwisu Spotify. (...)
Po zajrzeniu do podlinkowanego regulaminu potwierdziłem swoje przypuszczenia. Serwis wprowadził kolejne limitacje dla darmowego pakietu. Przechodząc od raz do sedna, po udaniu się do odpowiedniego punktu FAQ możemy ujrzeć następującą informację:
Nieograniczone odtwarzanie strumieniowe przez 6 pierwszych miesięcy Gdy utworzysz swoje konto Spotify, przez sześć pierwszych miesięcy będziesz mieć możliwość nieograniczonego przesyłania strumieniowego muzyki w ramach konta Spotify Free. Po tych sześciu pierwszych miesiącach pojawią się pewne ograniczenia czasu odtwarzania.
Ile muzyki można odtwarzać strumieniowo Zaczynając od 10 godzin, Twoje konto będzie otrzymywać co tydzień przydział 2,5 godziny odtwarzania strumieniowego. Niewykorzystany czas w danymi tygodniu jest sumowany. W ten sposób czas odtwarzania strumieniowego może być sumowany do maksymalnie 10 godzin.
Czas odtwarzania strumieniowego jest co tydzień dodawany do Twojego konta – tego samego dnia tygodnia, w którym zostało utworzone Twoje konto Spotify, mniej więcej o tej samej porze dnia.
Analizując szybko podane informacje: limity dotkną nas po 6 miesiącach od założenia konta. Będziemy mogli słuchać do 2,5h muzyki tygodniowo (limit nie dotyczy oczywiście muzyki znajdującej się lokalnie na naszym komputerze, a jedynie dodanej do Spotify). Niewykorzystany czas będzie sumowany (aby wykorzystać go później), przy czym jego ilość nie może przekroczyć 10h.
Nie sądzę aby mnie osobiście dotknęły nowe zmiany. Spotify wykorzystuję głównie do poznawania nowych zespołów lub szybkiego przejrzenia i przesłuchania dyskografii danego artysty. Niewątpliwie jednak, dla osób, które używają usługi Spotify jako głównego źródła muzyki na swoim komputerze owe limity będą dosyć dotkliwe (limit 2,5h nie wystarczył by mi na jeden dzień, nie mówiąc o tygodniu, po prostu większość słuchanej muzyki biorę z innych źródeł niż Spotify).
Co sądzicie o wprowadzonych regulacjach? Nie jest to przypadkiem strzał w stopę? Wydaje mi się, że wiele osób w obliczu limitów po prostu porzuci tę usługę i potrzebne im utwory pobierze na dysk, a jako źródło utworów do jednorazowego przesłuchania zacznie wykorzystać choćby YouTube.